Schronisko w Lesku – przykład dla innych

10679675_359144707586195_9141491540111252385_oW sercu Bieszczad w Lesku swoją psią emeryturę spędza Brudzio – pies, który był kiedyś pod naszą opieką. Biega luzem po całym terenie (hektar wybiegu:) ) i stróżuje. Z racji, że nie zaczepia innych psów, jest cichy i spokojny swoją funkcję pełni idealnie 🙂 A jak widać na załączonym zdjęciu, jest też idealnym psem dla „początkujących” wolontariuszy 🙂  Schronisko w Lesku to przykład miejsca,10437353_359143320919667_7773391262640311216_n w którym zwierzęta mają świetną opiekę i w które nieustannie się inwestuje. Nasi Inspektorzy byli tam nie raz (często nawet niezapowiedzianie) i zawsze jest czysto, schludnie, a psy mają stały dostęp do wody. Niedawno schronisko zmieniło miejsce i jest jeszcze lepiej – psy mają do dyspozycji piękny wybieg 🙂 Miejsce to prowadzi lokalny lek. wet. Karol Kusal. Do schroniska w Lesku trafiają m.in. psy z Gm. 10629635_359143300919669_3291636963111712259_nCzarna, z pow. dębickiego. Szkoda, że w naszym powiecie (Dębica – blisko 50 tys. mieszkańców) nie działa jeszcze prawdziwe schronisko dla zwierząt, choćby takie, jak w niewielkim Lesku (ponad 11 tys. mieszkańców), czy nawet Ropczycach (również prowadzone przez lek. wet. Dominika Rachwała – http://przytulpsiaka.pl, a Ropczyce są o połowę mniejsze od Dębicy (!) – ponad 25 tys. mieszkańców). Przypominamy, że wszelkie azyle, przytuliska, przechowalnie, które są prowadzone w Dębicy i okolicznych gminach (zwykle przez miejskie, czy gminne spółki) NIE SPEŁNIAJĄ norm z Rozporządzenia MINISTRA ROLNICTWA ROZWOJU WSI z dnia 5 listopada 2002 r. w sprawie szczegółowych warunków weterynaryjnych wymaganych przy10437353_359143320919667_7773391262640311216_n prowadzeniu schronisk dla zwierzą, tak więc NIE SCHRONISKAMI! Dla władz w naszym regionie zawsze są ważniejsze sprawy niż psy i koty, więc każdy jak tylko może szczędzi grosza, mimo, że opieka nad bezdomnikami leży w gestii samorządów. Co rusz są rozmowy, dyskusje, ale niestety realnych efektów żadnych. Schronisko w niewielkim Lesku pokazuje, że jednak można, ale trzeba chcieć i nikt nie mówi, że jest łatwo. Niestety, zamiast działać realnie jedni wolą skupiać się wyłącznie na akcjach promocyjnych, które są rozwiązaniami tymczasowymi, a inni – udawać, że problemu nie ma i cicho czekać niewiadomo na co.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Uncategorized i oznaczony tagami , , , , , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz